wtorek, 25 stycznia 2022

METRYCZKA WNUSI (6)

 Skończyłam. Tak wiem, miało być szybciej, ale niestety życie czasami samo narzuca nam tempo .... Grunt że skończony hafcik, jeszcze ciepły tyle co zdjęty z tamborka, trochę wymięty, nieświeży ale zaraz się nim zajmę ... pranie, prawowanie , oprawa i tadaaaam .... będzie można podarować i powiesić w pokoju wnusi niech cieszy oczy . 



Co do haftu ... jest śliczny, w rzeczywistości jeszcze ładniejszy , a jak będzie oprawiony to radość będzie ogromna. Do jego wyhaftowania użyłam nici ANCHOR (tak jak było w oryginale )... trochę żałuję, że nie zamieniłam na DMC ponieważ bardzo dużo mi zostało. Nie wiem jakie były przeliczniki, ilości kupiłam takie jak były podane w schemacie ( wszystko zamawiałam w sklepie internetowym)  ..... i  pod koniec wyszywania niespodzianka dwóch kolorów brakło, a zostało 18 szt nieruszonych i jeszcze to co na bobinkach .


To są mulinki które zostały .... jest ich sporo ...


Wiem, że zdjęcia nie są artystyczne, w pięknej aranżacji, ..... jakoś nie mam do tego ręki....więc wybaczcie za ich jakość....

A już za dni parę jak będzie oprawiony zrobię następny wpis, wrzucę parę fotek i napisze jak była reakcja .


Pozdrawiam cieplutko, Bernadka .


4 komentarze:

  1. Czekam na oprawioną metryczkę, ale już widać, że to piękny obrazek.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie metryczka wyszła cudnie i sprawiła dużo radości .... Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Obrazek wyszedł przepiękny!!! I te kolory - takie delikatne, śliczne!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Asiu za ciepłe słowa, faktycznie metryczka wyszła super.....

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za słów kilka .

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...