niedziela, 11 lutego 2018

Małe różowate coś.

Mam nadzieję, że mój tamborek został odczarowany i teraz będzie się coś na nim działo. 
Króliki w skorupkach zostały skończone tylko wyprać, dobrać odpowiednią ramkę i można pokazać skończoną pracę. Teraz zaczęte takie małe różowate coś, myślę że to co zamierzyłam wyjdzie i osóbka, która to dostanie będzie zadowolona. 


Mimo mojego zapału xxx idzie tak sobie, a winę za to ponosi kanwa .... zakupiona w metrażu jakiś czas temu ( bardzo nierówny splot, rozchodzi się i xxx są bardzo nierównie mimo usilnych starań)
Z mulinką  też  nie mogę sobie poradzić, niby DMC ale len .....  niteczki dość się plączą, a do tego się rozwarstwiają. Ale dam radę skończę i będzie dobrze ... tak przynajmniej myślę.


Zima dotarła, spadł śnieg i zrobiło się biało, wyszło słoneczko i jest troszkę przyjemniej.... chociaż końcówkę ferii dzieciaki będą mieć fajną ...


Czyż nie bajkowo wyglądają te stare jabłonie w tej białej szacie ???


Pozdrawiam cieplutko.

6 komentarzy:

  1. Witaj, piękny wzorek haftujesz, więc nie narzekaj na nitki. bo efekt końcowy będzie super.Szkoda, ze tak pięknej zimy u mnie nie ma.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na PODKARPACIU nadal śnieżnie i co jakiś czas po troszeczku dosypuje białego puchu.
      Hafcik skończony .... a efekt nie bardzo mnie zadowala...

      Usuń
  2. Piękny haft i widoki:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za ciepłe słówka ..... wzór jest naprawdę piękny ale hafcik (????)
      Takimi widokami można cieszyć oczęta z okiem mojego domku :)

      Usuń
  3. Coś pięknego się szykuje:)
    Cudne widoki nam pokazałaś...uściski :)
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. .... czy pięknego to nie wiem ale chyba ładne ...
      A takie widoki mam z balkonu... :)

      Usuń

Dziękuję za słów kilka .

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...