sobota, 17 lutego 2018

Różowe już nie coś, a zakładka.

Małe różowate już skończone, zakładka do książki gotowa. Nie mogę powiedzie żebym była tak w 100% zadowolona z tego mojego dziergania i z efektu końcowego ale wyszło ...... nawet ładnie.


Nie zapałałam miłością do mulinek lnianych i chyba to była jedna z ostatnich moich prac tymi niteczkami.


Mały przegląd efektu końcowego.


Mam nadzieję, że się spodoba osóbce dla której ją zrobiłam i będzie spełniała swoją rolę.


Pozdrawiam cieplutko.

4 komentarze:

Dziękuję za słów kilka .

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...