Surowa rama już gotowa, całość sklejona zostało tylko dobrać kolor, pomalować i zamocować taflę lustra.
Z tym dopasowaniem kolorku bywa różnie ale udało się i to prawie idealnie.
Po wylakierowaniu i z zamontowaną taflą, lustro prezentuje się wspaniale .
Zawisło ono u znajomych w przedpokoju i mam nadzieję, że właścicielka lubi się w nim przeglądać i pytać ... lustereczko powiedz ..... tylko prawdę ......
Fajne to mężusiowe dłubanie......
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko.
Bernadka
Zazdroszczę zdolnego męża, lustro wyszło znakomicie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za ciepłe słówka w imieniu mężusia ....
UsuńGratuluję mężowi udanego przedsięwzięcia - lustro wyglada bardzo profesjonalnie i stylowo:-)
OdpowiedzUsuńTakie słówka dla mężusia są dużą motywacją i bodźcem do dalszego tworzenia. Dzięki .:)
UsuńDawno Ci już to mówiłam - udostępniaj jego umiejętności za opłatą :D Będziesz bogata :D
OdpowiedzUsuńNo przecież udostępniam .... :D ... (????)
UsuńŚliczne lustro!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam moocno!
Asia
PS. Bernadko - już odliczam czas do przyjazdu :)