piątek, 15 lutego 2013

Początki mężusiowego dłubania.

Obiecałam Wam pokazać-co zrobił mężuś i tak zastanawiałam się od czego zacząć..... To troszkę trudne ponieważ większość drewnianych rzeczy w domu jest jego dziełem. Pierwszą większa rzeczą jaka powstała dla nowego domku są drzwi wejściowe. Oj duża była satysfakcji i duma kiedy je zamontował nie wspominając już o oszczędnościach finansowych.

  
Powoli oprowadzę Was moi kochani po domu i pochwale się tymi różnościami. Zaczynając od wiatrołapu (albo jak inni wolą ganeczku) zamontowane są drugie drzwi przeszklone, w sumie na piętrze takich jest trzy sztuki. Dawno, dawno temu kiedy jeszcze budowaliśmy się, zbierałam różne wycinki z gazet dotyczące wykończenia, koloru, itp które wpadły mi w oko, a później były inspiracją do działania. Wiem ze teraz na topie są meble białe lub szare-patynowane ale do mnie jakoś nie przemawiają. Mój kolor to mocna herbata z dodatkiem kilku kropli cytryny -to taki ciepły, przytulny odcień który pięknie uwydatnia słoje i naturalne przebarwienia drzewa. Myślę, że męzusiowy udało się uzyskać taki właśnie kolor.


Zatrzymamy się na chwilę w pierwszym pomieszczeniu (wiatrołapie) - jest tu jeszcze szafka na buty


i wieszak na kurtki. Na dzisiaj to może wystarczy, szkoda tylko ze nie umiem robić bardziej artystycznych fotek .....



Muszę Wam jeszcze raz podziękować za miłe i bardzo ciepłe komentarze pod postem (mężusiowe dłubanie). Oj , uradował się mężuś, uradował ..... uśmiech z twarzy mu nie schodził, a jaki dumny był, tyle pochwał na raz .....

19 komentarzy:

  1. Taki Mąż to skarb:))))
    Gdyby mój umiał tak dłubać to by miał roboty .... nie wygrzebałby się .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skarb :) i to jaki ....(???).... bezcenny :) :) :).
      Usciski

      Usuń
  2. Oj masz skarb w domu, mój mąż też wiele umie, ale mu zazwyczaj się nie chce...
    Drzwi rewelacyjne, szafka i wieszak też! Również lubię właśnie taki herbaciany kolor drewna. Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ,że nie tylko ja upodobałam sobie ten kolorek ,że jest nas więcej.
      Usciski

      Usuń
  3. ale zdolny!!! prawdziwy skarb!

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne rzeczy tworzy Twój mąż...
    fajnie jest mieć w domu taką "złotą rączkę"...

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz zdolnego męża, dobrze gdy taka złota rączka jest w domu. Ja muszę do każdej rzeczy wołać fachowca, albo sama zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z fachowcami różnie to bywa .... ale jeżeli Ty potrafisz coś zrobić lub naprawić to wielkie gratulacje. :) :) :)

      Usuń
  6. zazdrosze takiej zlotej raczki w domu..naleza mu sie fanfary i pochwaly,,trzymaj go zeby sobie nie poszedl..sliczne drzwi Wam zrobil i szafke i polke..pokaz inne jego prace..Pozdrawiam Was milo.)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzień dobry Bernadko! To ja, Asia. Założyłam nowego bloga, bo tamtego nie da się odzyskać...
    Zapraszam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu szkoda ,że się nie udało ale cudownie ze wróciłaś i chcesz zacząć wszystko od nowa.Buziaczki.

      Usuń
  8. Taka męzowska praca jest nie do przecenienia, więc dobrze, ze mężusia chwalisz! Mam takiego dobrego majsterkowicza w domu i wiem ile można zaoszczędzić nie tylko w pieniążkach , ale i nerwach, których przysparzaja różni fachowcy! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Super!
    Czekam aż zaprosisz nas dalej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojejciu, takiego zdolnego męża mieć to prawdziwy skarb !

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdolny mąż to skarb.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie pomyślałaś, żeby wypożyczać męża za opłatą na drewniane roboty dla innych? :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za słów kilka .

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...