Jako, że skończyłam xxx mikołaja i sezon mikołajowy ostatecznie zakończony (pokażę skończoną przywieszką dopiero na następne święta) postanowiłam coś małego i w miarę szybkiego wyhafcić. Dawno nic nie robiłam na lnie .... wiec padło na ten materiał cztery kolory mulinki ....
Jeszcze nie całkiem gotowe, zostało parę kolnięć igłą .
Ostatecznego pomysłu nie mam co z tego będzie może zakładka ,a może pokrowiec( futralik ) na komórkę .... to się jeszcze zobaczy ... (???)
Pozdrawiam serdecznie -Bernadka
Glicynia jak malowana! Super. Świetny motyw na zakładkę do książki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCieniowane mulinki dają naprawdę fajny efekt.
UsuńUściski.
Śliczny hafcik:)
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że nie tylko mi się podoba :)
UsuńJa też chcę tak wyszywać, może jakaś podpowiedz:)
OdpowiedzUsuńNo to moja droga len, igiełka , mulinka i do dzieła.Trzymam kciuki.
UsuńJa też, ale może lepiej nie kusić losu, podziwiajmy ten piękny haft i nie niech tak zostanie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńSpróbować zawsze warto , a może wyjdzie jeszcze ładniej :)
Usuńfajniuchne!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńO rany! Ale ładny ten hafcik! Proponuję uszyć futerał na komórkę :) Piękne!
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Jak skończę to się okaże co z tego powstanie ....
UsuńBuziaczki
Pięknie to zrobiłaś!!! Gratulacje
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje. :D
UsuńPodziwiam Twój haft, jest niesamowity. Uwielbiam len, naprawdę dobrze się prezentuje. Futerał na komórkę to dobry pomysł, niech świat zobaczy jaki masz talent :)
OdpowiedzUsuńja na to mowie wisteria..ale nie wazne..pieknie Ci wyszla a ja sie mecze nad wisteria ale robie ja haftem wstazeczkowym..pewnie niebawem ja pokaze,,
OdpowiedzUsuń