czwartek, 22 września 2011

Moc przebaczania.


        Niemal od najmłodszych lat byłam zafascynowana pewnym obrazem , który wisiał na ścianie u babci. Kiedy tylko byłam u niej wpatrywałam się w niego , miał coś w sobie tajemniczego , a zarazem bałam się . Pamiętam jak kiedyś coś zbroiła i babcia powiedziała mi ... że jak będę niegrzeczna to będę się smażyć w takich płomieniach jak na obrazie. W małej dziecięcej główce te słowa utkwiły bardzo głęboko i pozostała .... jakaś bojaźń , strach , a z wiekiem ogarniała mnie radość , ulga ... podziw. Ma w sobie siłę i moc , moc przebaczania ............




Po latach zostałam jego właścicielką i mimo , że został potraktowany upływem czasu nadal jest piękny . Nie jest to obraz malowany ręką mistrza tylko sitodruk ale dla mnie jest bezcenny. Mężuś dorobił mu dębowe ramy i teraz wisi w salonie na honorowym miejscu , ciągle zachwycając wszystkich . Prawdę mówiąc jeszcze nigdy i nigdzie nie spotkałam się z takim motywem .



Czyż nie jest wspaniały , co  myślicie .... ?

3 komentarze:

  1. Jest wspaniały :) Coś w tym rodzaju pamiętam jak przez mgłę u dziadków. I drugi - Jezusa w gaju oliwnym. Nie wiem co się stało z tymi obrazami.

    OdpowiedzUsuń
  2. É muito bonita.
    As imagens da época de nossas avós são maravilhosas!

    Parabéns por a conservar e a admirar!!!

    Um abraço
    Ana Paula

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za słów kilka .

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...