czwartek, 16 czerwca 2011
Porządki w przydomowym zagajniku.
Przez to ciągłe zabieganie i brak czasu zaniedbałam sobie mój zagajniczek koło domku . Nie pokażę jak wyglądał z trawą po pachy i różnymi chabaziami . Naprawdę nie było się czym pochwalić. Ale nadszedł taki dzień ( ciężkiej pracy) ... i po kilku godzinach , lasek pokazał co kryje . Oj pracy było trochę ale ogarnęłam wszystko , tylko później miałam problem z utrzymaniem filiżanki w ręce :) :) :) Po wszelakich pracach i upiększaniu mój mini lasek wygląda tak ... :
Teraz tylko czekać na poziomeczki i grzybki ale to troszkę w późniejszym terminie .
A na jesień muszę jeszcze parę drzewek i krzewów posadzić ... tylko kiedy to urośnie i dogoni istniejąca już tam roślinność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Napracowałaś się, ale efekt znakomity.
OdpowiedzUsuńA grzybki masz we własnym zagajniku? Zazdroszczę!
Super masz ten lasek! Z całego serca, tak staropolskim zwyczajem - zazdroszczę Ci go niezmiernie :)
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście, że mam swoje grzybki - kozaki i maślaczki. W ubiegłym roku syn jednego dnia znalazł 44 szt rożnej wielkości i wszystkie kozaczki zdrowiutkie ......
OdpowiedzUsuńNa grzyby w bamboszach :) :) :)
Prześliczny lasek! Juz nie mogę się doczekać, kiedy się zobaczymy!!!!
OdpowiedzUsuń