Tak , tak już 20-cia lat minęło jak przysięgaliśmy sobie dozgonną miłości , ….....
Byliśmy wówczas piękni i młodzi , nie zważaliśmy na przeciwności los, a wiara w lepsze jutro uskrzydlała nas .
..W dniu ślubu byłam przekonana , że złapałam szczęście za nogi , a mój mężuś to najwyższa wygrana na loterii życia . Przez te lata były radości i smutki , wzloty i upadki , raz na górze raz na dole jak to w życiu , przecież dobrze wiemy że przez życie nie ma cały czas prostej gładkiej drogi. Czasami nieźle musimy się natrudzić po wybojach i niedogodnościach życia . …..…… dwadzieścia lat później również mogę powiedzieć że ….. złapałam szczęście za nogi , a mój mężuś oraz synuś to najwyższa wygrana na loterii życia . Jak wspaniale jest być razem obok siebie , rozumieć się bez słów czasami tylko spojrzeniem czy gestem . Cudownie jest starzeć się razem ……
........ proszę Boga i los aby był dla nas łaskawy , pozwolił nam razem iść tą drogą jeszcze przez wiele - wiele lat obchodzić wiele takich okrągłych rocznic aż do późnej starości i doczekania się pra-pra-prawnuków…..
Moi mężczyźni jesteście wspaniali ……KOCHAM WAS .
Gratuluję i życzę jeszcze kilku takich 20-tek :)
OdpowiedzUsuńczy to Wy na tym zdjeciu? ;) ;) ;) no to nic tylko zyczyc drugiej dwudziestki :) wszystkiego naj,naj :) :) :)
OdpowiedzUsuńkolejnych 20-tek w pogodzie i radości życzę i dróg do wspólnego przedreptania prostych, szerokich, rozłożystych, czasem lekko w dół, jak najmniej tych pod górę! Dużo szczęśliwych!
OdpowiedzUsuńGratuluję i Wszystkiego Najlepszego na dalszej drodze życia.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!!!
OdpowiedzUsuńBeciu...gratuluje i zycze wielu kolejnych szczesliwych lat.
OdpowiedzUsuńKochane kobitki bardzo dziękuję za gratulacje oraz życzenia. Uściski dla wszystkich......
OdpowiedzUsuń