sobota, 10 lipca 2010
...już nie bezimienna.
Nasza psinka ma juz imię .Może trochę dziwne ale w drodze głosowania i po długich debatach stanęło na CIRI. Syn jest fascynatem Wiedzmina i podobno tam było takie imię . Zaczęła juz jeść i nie "płacze" po nocach jak w pierwszych dwóch dniach.Dzisiaj nawet przespałam nockę . Straszne kochane to stworzonko. ....I kiedy ja teraz znajdę czas na moje dziergadeka(???)
- CIRI
Pozostawione komentarze zawsze są miła lekturą.Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie i promiennie , życzę udanego weekendu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
sliczna mordka :) :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczna!!!
OdpowiedzUsuńJaka słodziutka !!!
OdpowiedzUsuń