środa, 9 czerwca 2021

Metryczka dla Emilki - coś tam przybywa xxx (5)

Myślałam, że troszkę szybciej pójdzie mi z tym hafcikiem przecież jest robiony z sercem. Bo to przecież dla wnusi Emilki. To maleństwo tyle daje radości i szczęścia , że trudno opisać. W xxx daję radę i powoli  przybywa, może nie w piorunującym tępe ale zawsze coś. Krzyżyk do krzyżyka i wcześniej czy później hafcik zostanie ukończony. Na dzień dzisiejszy prezentuje się tak ....


Zdjęcia może nie najlepsze i hafcik troszkę sfatygowany, pomięty ale cały czas w trakcie dziergania. 


Róża już prawie skończona został do zrobienia tylko mały fragment.


Po wypraniu i wyprasowaniu będzie pięknie ..... przynajmniej tak mi się wydaje.


Nie obyło się bez różnych potknięć, pomyłek, krzywych krzyżyków  (krzyżykuję przeważnie wieczorami do lampki - to nie pomaga) ale co mogłam i co zauważyłam to poprawiłam.


Najwięcej problemów było z dolną częścią - to chyba kocyk z frędzelkami, dużo niteczek różniących się tylko o ton, a do tego jeszcze klika łączonych po niteczce - meksyk.


Zostało mi  jeszcze dwie strony do wyhaftowania, imię i datę urodzenia .... ale to już z górki.

Dziękuję za odwiedziny i każde słowko zostawione to naprawdę duża motywacja .....

Pozdrawiam serdecznie.
Bernadka 

 

6 komentarzy:

  1. Oj - piękny!!!!! I faktycznie już prawie finisz! A ten ból z łączonymi kolorami to rozumiem... Mam nadzieję, że latem poznam Emilkę - tak bardzo bym chciała!
    Buziaki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie przybywa i to najważniejsze, a nie zagniecenia!
    Uściskuję najcieplej

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za odwiedzinki i słowa wsparcia.... to naprawdę pomaga i mobilizuje.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  4. Haft będzie przepiękny. Sepia i inne kolory w podobnych odcieniach, to wg mnie najżmudniejsze hafty. Ale efekt będzie murowany :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Będzie lux. Wiem co mówię, bo widziałam naocznie sporą część ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za słów kilka .

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...