Tak bardzo chce się zatrzymać kolory lata,tą cudowną różnobarwność ale niestety te wspaniałe soczyste barwy blakną, szarzeją, przemijają. Za oknem robi się szaro, buro i nieciekawie.Utrwalone kolorki z mojego kwiatowego ogródka .... niestety na dzień dzisiejszy ostał się tylko jeden jeszcze kwitnący mieczyk.
Mam nadzieją że troszkę tych kolorków również na Was działa pozytywną energią w tych pochmurnych i deszczowych dniach.
Niezmiernie mi miło, że wiele zaglądających do mnie osóbek chętnie wraca i zostawia ciepłe słówka. Dziękuję i proszę o więcej ... :)
Piękne kwiaty... Moje na balonie już nie chcą kwitnąć- pewnie z powodu zimna. Mała choruje...
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię moooocno.
Asia
Na balkonie, nie na balonie...
OdpowiedzUsuńNo dobra - kolory lata może i ładne. Ale ja tam kocham jesień, nawet tą szaro-buro-deszczową. A kolorowa i słoneczna to już nieomal ekstaza :)
OdpowiedzUsuńOj , zazdroszczę Ci tej miłości do jesieni :)
UsuńPrzepiękne i najważniejsze, że ubarwiają nie tylko lato, bo już mamy jesień, czyli prawie ekstazę, bo te deszcze dały się we znaki :) buziaki
OdpowiedzUsuńChcę kolorów i słońca ....
Usuńmnie lata również bardzo brakuje i chętnie zatrzymała bym te kolory....
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w moim candy
Cudowne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie i ciepło pozdrawiam-Peninia*
http://malymikroczkami.blogspot.com/2013/11/wyniki-i-kolejna-zabawa.html
OdpowiedzUsuńmusisz tutaj zajrzeć gdyż ciekawa wiadomość tam na ciebie czeka :)