Tadamm.....paczuszka przez osobistego kuriera Joli została doręczona :))) A czego osobistego ??? … to dla mnie miła niespodzianka ponieważ to Jej MĘZULEK dostarczył mi przesyłeczkę . Okazało się ze dzieli nas jakieś 40km. A co w niej schowane było :)…. Śliczne jajo na podstawce , o rany ile kobieta musiała się na dzióbać tych ruloników … nigdy nic nie robiłam tą techniką . To dla mnie czarna magia tak jak i frywolitki , tą techniką zrobione zostały kolczyki i przywieszka - misterna robótka. Do tego odłączone było coś dla podniebienia , czekoladki TIKI – TAKI oraz kartka z WIELKANOCNYMI życzeniami oczywiście ręcznie robiona. Sami zobaczcie te wszystkie wspaniałości. Jolu bardzo dziękuję.
Jak dostanę potwierdzenie że paczuszka którą ja przygotowałam dotarła do adresata pokaże Wam co ja przygotowałam .
super prezent! ciekawe to jajko:)
OdpowiedzUsuńoj było tego zwijania ...,było i to trochę :)
UsuńCudne jajko , dal n=mnie to też czarna magia , A frywolitki musisz spróbować , nie taki diabeł straszny jak go malują , na YOU TUB można znaleźć różne kursy ,, A zabawa fajna i ile można napleść cudeniek dla siebie ..
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się pokuszę i spróbuję....
Usuń