Nie ja haftowałam tylko Kinga , siostrzenica mężusia , ja miałam za zadanie uszyć podusię. Podusia Miała być na prezent , dzisiaj została odebrana i z tego co wiem to już jest w rekach obdarowanego. Ale ta osóbka będzie miała różowo bajkowe sny..... tylko pozazdrościć.
Jakiś czas później podusia była już gotowa ... i prezentowała się tak :
Cieszę się się bardzo ,ze od czasu do czasu wstępujecie tutaj do mnie i zostawiacie jakieś słówka.
Pozdrawiam
Śliczna podusia:) Zazdroszczę talentu do szycia:)Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńCzasami lubię przeprosić się z maszyną i coś uszyć . Jak na razie nie jest spakowana więc myślę ,że coś jeszcze powstanie :)
Usuńoj jaka milutka, na pewno teraz będą się śnić tylko kolorowe sny!
OdpowiedzUsuńPrzy takiej podusi nawet różowe okulary są niepotrzebne ....., a sny .... bajkowe
UsuńPodusia śliczna. Ja mimo swych lat chyba już nie wyrosnę z różowego koloru...
OdpowiedzUsuńUściski Agnell
Dziewczyno , jakich lat .... to tylko dzieci nam rosną, a my ciągle młode i piękne :*
UsuńSerdecznie dziekuje za wszystkie czekoladowe prezenty ;) Dzis paczke otrzymalam. Pozdrawiam z Bawarii! ;)
OdpowiedzUsuńA podusia sliczna :)
Bardzo mi miło, że przesyłka niespodzianka spodobała się .Czekolada dobra na wszystko !!!!! Uściski.
Usuń