środa, 24 sierpnia 2011

Ziemia taka beznadziejna czy moja ręka?

         Mieczyki i malwy są dość znanymi i bardzo lubianymi kwiatami ( przynajmniej przeze mnie). Spotkać je można w wielu polskich ogródkach i ogrodach, stanowią wielką ozdobę naszego otoczenia. Niestety w moim ogrodzie nie mogę się doczekać tych drugich chociaż usiłowałam już kilkakrotnie wysiewać do grunty. Nie wiem czy ziemia taka beznadziejna czy moja ręka? . Mam jednak nadzieje ,że w przyszłym roku się doczekam .Na wiosnę udało mi sie kupic sadzonkę , wysadziłam do ziemi i w tym roku doczekałam się bujnych liści na kwiaty cierpliwie muszę czekać do przyszłego roku. Te kwiaty kojarzą mi się z babcią, wiejską chatą pod strzechą i małym przydomowym ogródkiem. Pamiętam jak będąc dzieckiem i spędzając u babci wakacje one pierwsze zaglądały do okien chwaląc się wspaniałymi kwiatami. Smukłe i piękne królowały nad całym ogrodem. 


.... niestety te malwy nie pochodzą z mojego ogródka :( a szkoda.

Natomiast mieczyki udało mi się wychodowac i nawet miło mnie zaskoczyły swoimi barwami. Kupując cebulki nie zwracałam uwagi na kolory ... okazały się trafione w moje gusta :)



Ale kwiaty to nie tylko ozdoba. To, że chcemy je kupować, podziwiać i żyć wśród nich, nie wynika tylko z poczucia estetyki, a podyktowane jest czymś znacznie głębszym. Są osoby, które uwielbiają fiołki, inne znowu wolą konwalie, róże czy też tulipany. Nasze ulubione kwiaty mają swoje znaczenie i mówią jacy jesteśmy ...na przykład .... upodobanie do mieczyków - oznacza gest, spontaniczność i miłość do przyrody. Za tymi cechami kryje się jednak spory praktycyzm ( gdzieś to kiedyś wyczytałam) ... i chyba tak jest :)





Jednak mieczyki swoją wyjątkowa urodę pokazują dopiero po ścięciu i umiejscowieniu ich w wazach. Bukiet z kilku czy kilkunastu łodyg, z ośmioma lub nawet czternastoma równocześnie rozwiniętymi kwiatami na każdej z nich, daje wspaniały efekt i cieszy oczęta. 



Dziękuje za ciepłe,miłe komentarze i odwiedzinki.Pozdrawiam.


Sezon na mieczyki

Niektórzy mówią 
nich gladiole 
ja swojską nazwę 
mieczyki wolę 

ścinam naręcza 
nasz kościół zdobię 
i nic z ich ostrzy 
nie robię sobie 

mam purpurowe 
jak krew stężała 
i mam różowe 
jak muszla mała 

są jeszcze białe 
ze łzami z wierzchu 
i fioletowe 
jak niebo w zmierzchu 

a najpiękniejsze 
i ulubione 
tylko mieczyki 
jasnozielone 

w moim ogrodzie 
jest ich bez liku 
całe zagony 
tych mieczyków

(znalezione w necie- autor:Kryha a obok taki napis " Kopiowanie i przepisywanie w całości lub we fragmentach mile widziane" wiec zapozyczyłam)

3 komentarze:

  1. mieczyki przepiękne. Rewelacyjne kolory! A ich zestawienie zachwycające!
    Jeśli może Cie to w jakiś sposób pocieszyć, to nadmienię, że u mnie mieczyki i malwy od zawsze nie zgłaszają chęci współpracy... Ty się jednak nie poddawaj!

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam malwy - trzymam kciuki żeby w przyszłym roku zakwitły i ciszyły Twoje oczy
    tez planuje posadzić mieczyki - tylko jeszcze cebulki muszę kupić ... bo tulipany już zakupione :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. mieczyki to podobaja mi sie raczej tak sobie, natomiast malwy kocham, w tym roku kupilam nasionka i sama wysialam je w doniczkach rozsadowych, te wieloletnie zakwitna mi w przyszlym roku (czarne ) a te jednoroczne zakwitly mi w tym ,ale niestety juz wszystkie powyrywalam bo poprzekwitaly :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za słów kilka .

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...