Święta , Nowy Rok ,wolne dni są znakomitym pretekstem do odwiedzin i wizyt u znajomych i rodzinki , a co za tym idzie …..biesiadowanie. A to wspaniałe ciasto , deserek , sałatka ciepłe dańko i tak dalej ….. Spróbuj człowieku tylko odmówić…..albo ładnie podziękować to od razu zaczyna się dogadywanie , jakieś insynuacje , podejrzenia , a może nie smakuje, nie doprawione , nie lubisz , a może się odchudzasz (????) Takie pytania nie mają końca , więc czasem dla świętego spokoju człowiek się na coś skusi i popróbuje. I tak mimo starań , oszczędzania się zawsze po takich świętach przybywa centymetrów tu i ówdzie nie mówiąc już o kilogramach . Straszna to zmora i chyba nie tylko moja . Wszędzie , w gazetach , w TV , na reklamach lansuje się szczupłość wręcz chudość , a co mają powiedzieć krągłe kobitki. Takie o pięknych pełnych kształtach /kiedyś mama kolegi powiedziała/ że są to dziewczyny z krasą. Może i tak jest ……ale wola walki i chęć schudnięcia chociaż o rozmiar lub dwa jest silniejsza i czasem wygrywa nawet ze zdrowym rozsądkiem.
Czy kobieta ciut okrąglejsza nie może być piękna (???) …ależ może tylko trzeba do tego siebie przekonać , a z tym jest naprawdę bardzo ,bardzo trudno.
I jak co roku było postanowienie noworoczne , jakie ????? oczywiście, muszę schudnąć , od jutra przechodzę na dietę itd. .Tylko jak to zrobić , żeby się udało i efekt był widoczny?
Czyż nie są piękne, powabne, eleganckie , czarujące i z " krasą ".....??????????
ja też do takich dziewczyn się zaliczam chociaż od września udało mi się w stosunkowo łatwy i bezbolesny sposób schudnąć o 16 kilogramów :) co gorsza pozostaje jeszcze drugie tyle, żeby osiągnąć "prawidłowe" BMI :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poświątecznie!
Kochanego ciała nigdy dość.....
OdpowiedzUsuńOj tak ja tez jestem posiadaczaką takiego kochanego ciała.może nie w super wielkiej ilości ale zawsze:)
OdpowiedzUsuńno to co dopiero koitka ;) znalam kiedy tez taka puszysta pania ,przepiekna byla kobieta :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że piękne... ale mi jest ciężko z takimi kilogramami :( i pozbywam się ich jak tylko mogę...
OdpowiedzUsuń