poniedziałek, 30 listopada 2009
Prezent - niespodzianka.
Kilka dni temu odbyło się losowanie na blogu *Codzienne życie mężatki* gdzie elziutka organizowała CANDY niespodziankę. W drodze losowania szczęśliwy traf padł na mnie, czyż to nie wspaniała wiadomość .Wspaniałe są takie zabawy, a po otrzymaniu wiadomości o wygranej człowiek cieszy się jak dziecko. Przecież każdy lubi dostawać prezenty…
Jadąc dzisiaj do pracy wstąpiłam na pocztę po przesyłkę. W piątek listonosz zostawił mi awizo. Tak myślałam że to będzie przesyłka - niespodzianka .Po przyjściu do pracy pierwsze co zrobiłam to rozerwałam kopertę , a tam takie wspaniałości .Moje oczęta śmieją się i cieszą z prezentu.
Pooglądałam wszystko ...no prawie wszystko ....puzderko zostawiłam na sam koniec ,otwieram ,a tam następna niespodzianka .
W przesyłce znalazło się wszystko co nam zwariowanym osóbkom na punkcie xxxx jest potrzebne: kanwa z nadrukiem oraz biała ,różnokolorowe malinki ,wzorek kiciusia i bobinki .Ta wspaniała kobitka pomyślała i zadbała też o podniebienie aby w chłodne jesienno-zimowe wieczory przy xxx rozgrzać się filiżanką dobrej herbaty czy kawy i osłodzić wspaniałą czekoladą .
Była też kartka z miejscowości w której mieszka Ela i miłe zapiski....za wszyskie przydasie bardzo, bardzo dziękuję. Sprawiłaś mi ogromną radość i prawdziwą niespodziankę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Beciu, ale szczęściara z Ciebie :)))), gratuluję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnoooo piekne rzeczy dostala nie tylko do wyszywania ale i do smakowania :) :) gratulacje
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo się cieszę z tych wspaniałości.Rewelacyjne są takie blogowe zabawy i róznego rodzaju wymianki.Żeby jeszcze czasu było więcej ...:) :)
OdpowiedzUsuńUściski dla wszystkich odwiedzających.