Święta pukają do drzwi. Przygotowania.

Podziwiam na blogach Wasze wspaniałości i cudeńka związane ze świętami  i żeby nie było, że już całkiem zaniechałam twórcze działanie pokaże kilka drobiazgów, które powstały wczoraj i przedwczoraj. Takie małe coś, a troszkę ozdobi i pocieszy oko.

Warsztat pracy przygotowany do działania ... są tu różności gromadzone od dłuższego czasu które zawsze można wykorzystać do stworzenia czegoś.

Pistolet na klej rozgrzany i można działać.

W pierwszej kolejności poszły w ruch fiolety... może nie każdy lubi ten kolorek i może nie taki bardzo świąteczny ale mi się podoba ...

Na wiklinowej gwieździe przykleiłam bombki i troszkę sztucznej ośnieżonej jedlinki i powstał małt stroiczek, który wisi na lustrze.

Tu powstaje stroik na świąteczny stół, jeszcze nie całkiem gotowy ..

... a tak prezentuje się w dziennym świetle.

.... a tu troszkę z innej strony.

Powstał też wianek na drzwi w tej samej kolorystyce.

I jeszcze jeden biały wianuszek, który powędrował w świat.

A teraz coś w świątecznych kolorach ... czyli czerwień i troszkę złota.

.... i już prawie świata pukają do drzwi ...

Dziękuję moje kochane, że zaglądacie do mnie chociaż ostatnio bardzo mało się u mnie dzieje ale man nadzieję, że coś się zmieni ..... będzie dobrze.


*********************************************************************************

Życzę, by te Święta były pogodne i rodzinne,by uczuć, które łączą było zdecydowanie więcej niż tych, które dzielą, a cały nadchodzący roku pływał Wam w harmonii i zadumie, by nigdy nie zabrakło Wam ciepła drugiej osoby,a każdy dzień był pełen niezapomnianych chwil. - Bernadka