Bardzo przyjemnie się haftuje wzorek bombek AM.Krzyżyk goni krzyżyk i powstaje wzorek naprawdę ładniutki .Cieszę się że to własnie on mnie oczarował ... oczywiście nie obyło się bez prucia ale podczytując wspólny SAL-owy blog nie jestem w tym osamotniona. Robótkowa niemoc chyba została zażegnana. Rączęta same chwytają za igiełkę i stawiają xxx , to wspaniałe uczucie . Wróciła robótkowa radość.
Małe zbliżenie mulinek jakie będą użyte w mojej robótce...
Zarys początkowych xxx z niedzielnego popołudnia i już ..... coś się wyłania .Na pierwsze rzut poszła ostatnia bombka - gwiazdka.
Na dzień dzisiejszy jest gotowa prawie cała gwiazdka ale nie miałam możliwości zrobienia jej fotki.
Następna odsłona mam nadzieję ..... już wkrótce .
Pozdrawiam słonecznie.
Super, przepiękne kolory mulin:)
OdpowiedzUsuń