Jakiś czas temu zafascynowały mnie kwiaty (brochy i nie tylko) robione z materiałów ... i stworzyłam coś takiego. Swego czasu były juz prezentowane moje wypocinki - prototyp , a w sobotę powstały takowe..... . Fantastycznie się je robi tyko trzeba uważać na poluszki aby ich nie poparzć nad tańczącym płomyczkiem oraz wyczuć jego moc .
* bordowo-fioletowe .........
oraz rózowe ze złotym połyskiem ......
Pięknie dziękuję za odwiedzinki i pozostawione komentarze.Pozdrawiam cieplutko. Życzę pogodnego , miłego tygodnia .
Piękne broszki! Naprawdę - śliczne!
OdpowiedzUsuńA ja zrobiłam niebieski sweterek i ... rękawy do sprucia... buuu... A czasu jak na lekarstwo - Jadwinia nie chce wieczorem spać...